BKS Jagiellonia Białystok – Pogranicze Kuźnica Białostocka 1:2 (1:0)

BKS Jagiellonia Białystok – Pogranicze Kuźnica Białostocka 1:2 (1:0), bramki dla Pogranicza strzelił Piotr Andrzejwski 80,88 min.

Pojechaliśmy na mecz w bojowych nastrojach, ale nic z tego nie wyszło. Rozegraliśmy chyba najsłabsze w tej rundzie spotkanie. BKS Jagiellonia nie jest raczej za mocna. Szybko straciliśmy bramkę po fatalnym błędzie jednego z naszych obrońców. Gospodarze cofnęli się do defensywy, a my biliśmy głową w mur. Nic praktycznie nie mogliśmy zrobić. Na drugą połowę wyszliśmy po dwóch zmianach, z trójką piłkarzy z tyłu. Nasi rezerwowi pokazali klasę, bo tak naprawdę to oni pociągnęli ten wózek. Tylko dobra dyspozycja Piotrka Andrzejewskiego pozwoliła nam odnieść zwycięstwo, niezasłużone moim zdaniem. Piotrek strzelił dwie fenomenalne bramki i to pozwoliło nam zainkasować trzy punkty. O stylu za dwa tygodnie nikt już nie będzie pamiętał, a trzy punkty jadą do Kuźnicy. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Będziemy wyciągać wnioski, by w następnych spotkaniach nie popełnić takich błędów jak dzisiaj - mówi Przemysław Masłowski, trener Pogranicza.