Pogranicze Kuźnica - Jasion Jasionówka 0:0 (0:0) Po ostatnim meczu z Sokołem (przegranym 7:0 - red.) morale w drużynie było bardzo słabe. Do spotkania z Jasionówką podchodziliśmy więc z dużą obawą. Zespół Jasiona pokazał, że potrafi grać w piłkę. Pierwsza połowa była dość wyrównana. W drugiej części meczu spotkania, przez pierwsze 25 minut, Jasionówka nas przycisnęła i miała swoje okazje do strzelenia bramki. Czym bliżej końca meczu, tym więcej było wymiany ciosów. Nie było jednak żadnych bramek. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej z drużyn - mówi Przemysław Masłowski, trener Pogranicza. - Teraz mamy przerwę. Potrzebne jest obiektywne spojrzenie na całą rundę. jestem z drużyny bardzo zadowolony, może oprócz tego nieszczęsnego meczu, który nam się przytrafił w Sokółce. Trzeba się zastanowić, co dalej robimy. Czy są potrzebne zmiany, czy nie - o tym będziemy dyskutować razem z zarządem klubu. Chciałbym podziękować zawodnikom za jesienną rundę. Należą im się brawa - dodaje.